Ernesta is a triangular shawl that combines a calm ladder and stockinette part with a more adventurous lace section. This way the shawl offers multiple ways of wrapping around and adjusting it to your outfit and mood.

The shawl is quite easy to knit, you need to know some basic lace stitches – k2tog, ssk, s2kpo and yarnovers.
It is also fun to knit, intuitive and yet complicated enough to give you a feeling of achievement.
You can choose tonal, gradient or solid yarn, each choice will result in a unique shawl of your own.

The pattern could be customized by using different yarns, needle sizes, or adding repeats to both the ladder and stockinette and the lace sections. The size depends totally on your preference, just knit until you reach desired size or you run out of yarn.

Yarn – any ranging from light fingering to sport. I used two skeins of Schachenmayr Fashion Tahiti on US 2 ½ / 3.0mm needles and the shawl is 177cm/70’ wide and 76cm/30’ deep.

I used cotton as I wanted a summer shawl for cooler moments but it would look equally good in ‘warmer’ yarn for colder seasons.

Needles - any size according to the yarn you use.

Gauge is not crucial and depends on the yarn and needles you choose to knit with. My gauge is 24 sts x 30 rows in stockinette after blocking = 10x10cm / 4x4 inches.

Supplies - stitch markers, tapestry needle to weave in yarn ends, pins.

The pattern is both written and charted.
It was tested and proofread by native English speakers.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ernesta (dla przyjaciół Erestynka) to trójkątna chusta, która składa się z dwóch części - spokojnej gładkiej poprzecinanej drabinkami i przyciągającego wzrok ażuru. Daje to wiele możliwości zamotania chusty i wyeksponowania tej części, która aktualnie pasuje do ubrania czy nastroju.

Chusta jest średnio trudna do wydziergania. Wzór jest na tyle angażujący, że nie nudzi i na tyle intuicyjny, że nie wymaga stale napiętej uwagi.

Ernestynkę można wydziergać z włóczki jedno lub wielokolorowej, przy czym przejścia kolorów powinny być dość długie, żeby podkreślały wzór.

Chusta składa się z dwóch części – głównej (drabinki) i ażurowej. Obie z nich można dowolnie zwiększać lub zmniejszać dopasowując do potrzeb. Tym sposobem każdy może wydziergać swoją Ernestynkę w dobranym do siebie rozmiarze i proporcji pomiędzy częściami.

Włóczka – raczej cienka, tak powyżej 400m na 100g, czyli skarpetkowa, fingering lub lace. Moje Ernestynki powstały z bawełny Schachenmayr Fashion Tahiti (2 motki) na drutach 3mm i po zblokowaniu mają wymiary 76 x 177cm. Oczywiście można użyć też ‘cieplejszej’ włóczki na Ernestynkę jesienno-zimową.

Druty – dobrane do włóczki tak, aby powstawały dość duże, luźne oczka. Moja próbka to 24o x 30rz = 10x10cm, ale nie jest koniecznie wymagane osiągnięcie takiej samej.

Dodatkowo potrzebne – marker (znaczniki), igła do wciągnięcia nitek, druty i szpilki do blokowania.